Kartka urodzinowa ode mnie :)I od nas wszystkich, z pudeleczkiem na zyczenia 18tkowe :)
wtorek, 31 marca 2009
poniedziałek, 30 marca 2009
wtorek, 24 marca 2009
blabla jak to mi zle i wielkanocne zajace :]
ze tak powiem bycie au pair wychodzi mi nosem ... mam dosc nianczenia cudzych dzieci, mam dosc rutyny, dosc makaronu z tunczykiem, dosc zaleznosci od czyichs planow, dosc... jeszcze 3 miesiace (moze w tym czasie mi sie odwidzi i znowu mi sie zachce, zobaczymy...) i wypad z baru na swoje! Boziu niech to szybko zleci...
Na razie nastrajam sie na 2 male podroze (Dublin pojutrze !!!!!!!!!!!!! i Polska za 2 tygodnie!) pozniej tydzien leniuchowania z Nim w Groombridge (i kucia do CAE, ale...) hm szukam powera, ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie....
i trenuje Maddy craftowo, wczoraj co by nie oszalec od ogladania w kolko Mickey Mouse Clubhouse robilysmy papierowe zajace :D
PS. Poza tym craftowo i kreatywnie sie dzieje, tylko musze czekac cierpliwie co by wszystko pokazywac :-]
PS. Poza tym kocham weekendy. Na weekendy nie moge narzekac. Wybywam z domu kiedy tylko moge i sie szwedam ze znajomymi i z Nim i jest wesolo i zabawnie i kreatywnie i tak jak powinno byc :) Ostatni weekend byl zajebiaszczy, pogoda piekna, sobota na plazy, a niedziela leniwie ;Dostatnie by Fab
czwartek, 12 marca 2009
urodzila!!!!
AAAAAA :D
Po raz pierwszy czuje sie ''ciocia'' w takim doslownym znaczeniu tego slowa :D
Taaaakk :) Moja kolezanka szanowna i jej chlopak szanowny z cudnego Slaska w ktorym mnie zakochuja i za ktorym w tej pieknej i wycyckanej Anglii strasznie tesknie (tak tak, tesknie za smrodkiem, za Bytomiem i Katowicami, za Gwiazdami, za Parkiem Chorzowskim, za tramwajami, za kosciolem w Silesii, za busikiem z Bytomia i za tamtejszym rynkiem i za Siciliana i w ogole tesknie, tesknie, tesknie) doczekali sie potomkini :) Potomkini urodzila sie w piatek (zeszly, no ale ja nie moge zrobic nic bez poslizgu) ma na imie Tamara i z punktu widzenia jej taty (sprzedanego mi przez zaufanego Slazaka) juz nosi w sobie oznaki geniuszu :D O yeah!!!!
Szkoda tylko, ze pewnie zanim ja zobacze to bedzie juz pelzac i tego noworodkowego geniuszu nie uracze :]
w kazdym razie:D Kartka Tamarowo-Urodzinowa ktora poleciala zapakowana w co? ano oczywiscie w ciuszki z PRAJMARKA :P
A w ogole nastepny post bedzie 100 ;) I cos z tej okazji chce fajnego zwymyslac :)
Autor: Kasia o 16:48 2 komentarze
Etykiety: dziecięce, gadulenie, kartki, prezenty, spacekartki
niedziela, 8 marca 2009
niby kartka z mapki :)
Taka niby kartka (ale z wnetrznosciami:P) na pamiatke Jego pierwszego roku w Anglii i naszych 3 miesiecy razem :)
Tu mapka
i to co z tego mapkowania wyszlo :)
poza tym jeden kawalek wnetrznosci, reszta owiana mgielka tajemnicy:P
A poza tym u nas ciag dalszy wiosny, Kaszellek zrzuca zimowe tluszcze biegajac 3 razy w tygodniu (o maj gasz..:P) i probujac nie wyjadac dzieciom slodyczy (hyhy:D), a za chwile pakujemy sie w samochod i jedziemy do Stumilowego Lasu podgladac Kubusia Puchatka... o tu
A little card (with something inside:P)
Made from a map
We'r still having amazing spring, in a minute we'r going to Ashdown Forest and Pooh Corner wooohoo!!
Autor: Kasia o 12:29 5 komentarze
Etykiety: Anglia, au-pair, kartki, lovve, mapkowe, prezenty, scrapbooking, spacekartki, wiosna
wtorek, 3 marca 2009
kartka dla ksiezniczki
W marcu wysyp urodzin, karteczka z zamkiem dla 11letniej dziewczynki zakochanej we wrozkach, ksiezniczkach i tym podobnych stworach :)
Na kwietniowe urodziny mam w planach zrobienie podobnej, tez zamkowej dla odmiany dla chlopca zakochanego w rycerzach :) Uwielbiam te milostki angielskich dzieciakow i uwielbiam tworzyc takie troche bajkowe, zaczarowane rzeczy:D
PS. W rzeczywistosci ta kartka jest bardziej rozowo-fioletowa ;)
Birthday card for 11 years old girl who loves fairies, princesses and all this stuff ;)
I'm going to make quite similar card with castle in April, just for a boy who love knights, dragons and all this stuff;)
I love making things in this style, a little bit of fairy tale in my life :)
PS. The real card is definitely more pink and purple ;)
poniedziałek, 2 marca 2009
babeczkowe urodzinki :)
Szybka urodzinowa kartka dla mojej au-pair kolezanki Cindy :)
i kilka slow o napisie.. Cindy uwielbia mowic ''I hate you'', ale jak to Francuzeczka wymawia to bez 'h' i stad mamy 'I ate you' :) Uwielbiam Wariatke :)
Birthday card for my au-pair friend Cindy :)
Happy Birthday Crazy One :):)
A poza tym chcialam sie pochwalic, ze ostatni weekend byl chyba najcudowniejszym w ciagu 8 miesiecy tutaj (tak, tak dzisiaj mija 8 miesiecy odkad wyjechalam do Anglii!) !!!
Spedzilam cudowne 2 dni w Londynie, w sumie przeczlapujac na nogach 43 km (!!!!), tanczac pol nocy w klubie, delektujac sie pysznym mojito, wedrujac po muzeach, ogladajac zachod slonca z nad Tamizy i London Eye w srodku nocy i.... jestem zakochana (tak jestem zakochana!!!), szczesliwa i wiosenna :)
Autor: Kasia o 15:53 1 komentarze
Etykiety: Anglia, au-pair, ciacha i ciasteczka, gadulenie; jestem nienormalna, kartki, lovve, urodziny, wiosna, zmalowane